Mistrzostwo świata?
Cooler Noctua NH-D14
Od austriackiej firmy Noctua testowaliśmy chyba już wszystkie dostępne produkty na rynku. Jak pamiętacie każdy z nich miał kilka wspólnych cechy m.in. doskonała jakość wykonania, nieprzeciętna wydajność oraz minimalny hałas w stosunku do oferowanych możliwości. Ostatnio zostałem zaskoczony, kiedy przeczytałem, że nastąpiła premiera nowego schładzacza NH-D14, który waży ponad 1kg, a na jego powierzchni montowane są dwa wentylatory o średnicy 120 i 140 mm. Jednak to nie wszystko. Według doniesień prasowych model ten potrafi przy minimalnych obrotach dokonać cudów o jakich nie śniło się poprzednikom ze stajni austriackiego koncernu. Czyżby szykował się model idealny? Wyobrażam go sobie jako połączenie ciszy Scythe Orochi rev. B z wydajnością Nocuty NH-U12P. O tym czy mój sen stał się jawą oraz czy wydatek 320 PLN (tyle kosztuje właśnie NH-D14) ma jakikolwiek sens przekonacie się w dalszej części recenzji. Zapraszam serdecznie.
Spis treści
Cooler NH-D14 został zapakowany w bardzo duże pudełko, które na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z opakowaniem od chłodzenia procesora, ale bardziej od zasilacza czy kierownicy. Na powierzchni kartonu znajdziemy informacje o produkcie, jego specyfikację techniczną oraz okienko przez, które widać część zawartości. Warto zaznaczyć, że do tej pory wszystkie opakowania nie wyróżniały się gabarytami oraz miały także inną kolorystykę. Kiedy zajrzymy do środka naszym oczom ukażą się ułożone z „austriacką ;)” precyzją kartoniki w których znajdziemy:
Sprawdźmy teraz specyfikację samego radiatora. Jego wymiary wynoszą: 160 x 140 x 130mm (wys. x szer. x dł.), a waga 900 gram. Po zamontowaniu obydwóch wentylatorów wzrasta ona do 1240 gram, co może już być problemem dla poniektórych płyt głównych, dlatego przed zakupem warto zajrzeć do instrukcji naszego mobo. Radiator nie należy do najwyższych, przy 160 mm powinien bez problemu zmieścić się w 90% obudów dostępnych na rynku. Chłodzenie NH-D14 jest kompatybilne z podstawkami: LGA1366, LGA1156, LGA775, AM2, AM2+ oraz AM3.
Radiator został wykonany z miedzi oraz aluminium (pokrytego warstwą niklu). Podstawka jest połączona z sześcioma rurkami cieplnymi, które przyjmują kształt litery U. Takie mocne wygięcie często ma znaczenie przy montaży na płytach, które mają bogate chłodzenie pasywne niektórych komponentów. Heatpipy przebiegają przez dwie oddzielne sekcje żeberek radiatora (każda składa się z 42 finów), które wspólne tworzą symetryczną całość. Każda blaszka posiada z dwóch stron liczne ząbki, które mają za zadanie „wycinać” przepływające powietrze, dzięki czemu cały proces wymiany ciepła jest jeszcze bardziej płynny. Jak zwykle na podstawce w celu bezpieczeństwa założono plastikową osłonę. Po jej zdjęciu widzimy, że powierzchnia chłodzenia, która będzie miała bezpośredni kontakt z procesorem została perfekcyjnie przygotowana, jest idealnie płaska.
- pastę termoprzewodzącą NT-H1
- dwie instrukcje montażu (Intel i AMD)
- wkrętak krzyżakowy
- dwa reduktory obrotów U.L.N.A (dla 900 i 700 obrotów na minutę)
- rozgałęźnik na dwa wentylatory ( z 3/4-pin)
- gumowe kołki montażowe dla wentylatorów
- naklejka z logo Noctua
Sprawdźmy teraz specyfikację samego radiatora. Jego wymiary wynoszą: 160 x 140 x 130mm (wys. x szer. x dł.), a waga 900 gram. Po zamontowaniu obydwóch wentylatorów wzrasta ona do 1240 gram, co może już być problemem dla poniektórych płyt głównych, dlatego przed zakupem warto zajrzeć do instrukcji naszego mobo. Radiator nie należy do najwyższych, przy 160 mm powinien bez problemu zmieścić się w 90% obudów dostępnych na rynku. Chłodzenie NH-D14 jest kompatybilne z podstawkami: LGA1366, LGA1156, LGA775, AM2, AM2+ oraz AM3.
Radiator został wykonany z miedzi oraz aluminium (pokrytego warstwą niklu). Podstawka jest połączona z sześcioma rurkami cieplnymi, które przyjmują kształt litery U. Takie mocne wygięcie często ma znaczenie przy montaży na płytach, które mają bogate chłodzenie pasywne niektórych komponentów. Heatpipy przebiegają przez dwie oddzielne sekcje żeberek radiatora (każda składa się z 42 finów), które wspólne tworzą symetryczną całość. Każda blaszka posiada z dwóch stron liczne ząbki, które mają za zadanie „wycinać” przepływające powietrze, dzięki czemu cały proces wymiany ciepła jest jeszcze bardziej płynny. Jak zwykle na podstawce w celu bezpieczeństwa założono plastikową osłonę. Po jej zdjęciu widzimy, że powierzchnia chłodzenia, która będzie miała bezpośredni kontakt z procesorem została perfekcyjnie przygotowana, jest idealnie płaska.
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Szyjamon
2009-12-30 15:58:14
maciek
2009-12-30 18:33:37
maciek
2009-12-30 18:36:00
Mateusz
2009-12-30 18:43:55
Adonim
2009-12-30 22:21:22
gekon
2009-12-30 23:59:34
elegant0
2009-12-31 12:14:51
~Łukasz
2011-07-10 16:25:54
z 3.2 GHz na 3.6 GHz, czyli na max. Czy to chłodzenie jest tak wydajne, że poprzez to nie przegrzeje procesora i płyty głównej co prowadzi do uszkodzenia bądż też do zniszczenia podzespołów? Czy to chłodzenie wytrzyma takie duże obciążenia?
~tr3sor
2012-01-23 20:08:57
Cena jest wyjątkowo przystępna...
~tr3sor
2012-01-23 20:11:51
Dodatkowo brakuje Lukasz trochę informacji. Na przyklad jakie temperatury w stresie procesor na aktualnym chlodzeniu i co to za chlodzenie.
Nie mniej jednak na tym coolerze spokojnie podkrecisz do 4.0 i temperatura nie powinna przekraczać 70 stopni. O ile jak pisałem nie masz topornej wersji.
Mi się trafił kiedyś intel c2d prawdziwy select na Scythe Ninja chodził zamiast 2.2 na 3.8 z temperatura max 78 stopni ;) na napięciu 1.425 ;)
zobacz wszystkie komentarze | 11