» załóż konto» przypomnij hasło

Cooler Master MasterMouse S – test myszki dla graczy

Autor: Michał Jankowski | Data: 2017-06-20 14:20:25

A A A | Wejść na stronę 22057 | Komentarzy 2

Cooler Master MasterMouse S – test myszki dla graczy

Firma Cooler Master pod koniec zeszłego roku wprowadziła do swojej oferty myszkę MasterMouse S, którą obecnie można nabyć już poniżej 140 złotych. Sprzęt ten został przygotowany z myślą zarówno o graczach prawo, jak i leworęcznych. Jego sercem jest sensor Pixart PMW3330 o maksymalnej rozdzielczości 7200 DPI, którą możemy wygodnie regulować. Jeżeli do tego dodamy pięć programowalnych przycisków i 512 KB pamięci do przechowywania ustawień to klaruje nam się całkiem ciekawy produkt. Jaki tytułowy gryzoń jest w praktyce? Sprawdziliśmy to!


Pokaż specyfikację

Specyfikacja
czujnik optyczny PixArt PMW-3330 z diodą działającą w podczerwieni
rozdzielczość w przedziale 400–7200 dpi
prędkość maksymalna wg producenta 3,8 m/s
LOD < 2 mm
taktowanie USB 1000 Hz
pamięć 512 kB wbudowanej pamięci na profile
przyciski 6 przycisków (5 z możliwością zaprogramowania)
przełączniki główne o żywotności 20 mln kliknięć
podświetlenie RGB
waga 90 g bez kabla
przewód o długości 180 cm
inne gumowana powierzchnia utwardzana światłem UV

MasterMouse S to urządzenie, które ma być trochę mniej zaawansowaną wersją modelu Pro L, a przy tym znacząco tańszą. Już kiedy spoglądamy na pudełku i widzimy zdjęcie myszki, rzuca nam się w oczy brak jakichkolwiek udziwnień i bardzo prosta budowa. Nowość została przygotowana głównie dla graczy FPS, ale zapewne sprawdzi się także wśród innych odbiorców z uwagi na niezły sensor i antypoślizgową powierzchnię.

Cooler Master Mastermouse S

Mysz przyjechała do nas zapakowana w standardowe pudło, które możemy łatwo otworzyć z przodu i podejrzeć kupowany produkt. Na poszczególnych ściankach umieszczono specyfikację techniczną urządzenia. W komplecie znajdziemy poza MasterMouse S także skróconą instrukcję szybkiego uruchomienia.

 

Cooler Master Mastermouse S

Myszka została wykonana z dużą starannością, a jej wszystkie elementy są odpowiednio spasowane. Grzbiet i boki wykonano z tego samego tworzywa, przez co mają taką samą powierzchnię, a jest to guma utwardzana promieniami UV. To ma sprawić, że będzie ona trwalsza od zwykłej gumy. Dodatkowo jest ona chropowata, a co za tym idzie zapewnia dobre właściwości antypoślizgowe.

Cooler Master Mastermouse S

Cooler Master Mastermouse S

Testowany gryzoń nie należy do największych przez co będziemy chwytali go raczej samymi palcami, chociaż wygodne jest także ułożenie dłoni w szpon (claw). Zalecane ułożenie palców to 1 + 2 + 2. Wyważenie myszki nie budzi zastrzeżeń. Jak już wspomnieliśmy na wstępie MasterMouse S to sprzęt symetryczny (poza przyciskami bocznymi, które są tylko z lewej strony). Same ścianki boczne ułożono pod delikatnym skosem i rozszerzają się one w górę. To sprawia, że mysz nie „ucieka” z dłoni.

Cooler Master Mastermouse S

Cooler Master Mastermouse S

MasterMouse S otrzymała w sumie sześć przycisków i rolkę. Klawisze główne są bardzo głośne i mają pokaźny skok maksymalny. Punkt aktywacji położony jest mniej więcej w połowie drogi. Przyciski boczne są lekko wysunięte z obudowy, ale ich położenie jest wręcz idealne. Naciskają się lekko i głęboko.

Cooler Master Mastermouse S

Na górze widzimy rolkę o wyczuwalnych punktach podczas przekręcania. Służy ona także jako przycisk – ciężko się wciska i słabo odbija. Niestety zdarzają się przekręcenia w czasie wciskania. Nad nią mamy przycisk do zmiany rozdzielczości.

Cooler Master Mastermouse S

Spód gryzonia wykonano ze zwykłego plastiku. Mamy tam trzy średniej wielkości teflonowe ślizgacze, które zapewniają świetny ślizg bez efektu przyklejenia.

 

Cooler Master Mastermouse S

Sprzęt podłączamy do komputera przy pomocy kabla, który jest giętki, ale nie posiada oplotu i może być podatny na uszkodzenia. Co prawda nie plącze się, ale mocno trze o podkładkę czy blat biurka, przez co może przeszkadzać. Naszym zdaniem to niestety jego wada. Podświetlenie w myszce typu RGB jest dwustrefowe. Diody iluminują pod rolką, a także z tyłu myszy mamy podświetlany pasek.

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~okiko

    2017-06-26 16:35:54

    Wreszcie jakaś normalna mysz wyglądająca jak mysz a nie jak rozrusznik serca dla robocopa.
  • Onyks

    2017-06-26 16:36:25

    Teraz wszyscy kombinują jak konie pod górę z jakimiś cudacznymi powłokami, które zawsze się szybko i brzydko ścierają, do tego nie idzie ich doczyścić.

Komentarz 2


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...