» załóż konto» przypomnij hasło

Kto ostatecznie jest królem na biurku?

Test klawiatury Microsoft SideWinder X6

Autor: Mateusz Galon | Data: 2010-07-21 19:52:33

A A A | Wejść na stronę 51977 | Komentarzy 2


Przyszedł czas, żeby sprawdzić jak nasza klawiatura spisuje się na polu bitwy. Z uwagi, że jest to produkt typowo przeznaczony dla graczy postanowiłem przetestować ją w następujących tytułach: Call of Duty: Modern Warfare 2, Battlefield: Bad Company 2, Prince of Persia: Zapomniane Piaski, Tom Clancy's Splinter Cell: Conviction oraz Mount & Blade: Warband.

x6  

Już kładąc nasze dłonie na SideWinder X6 mamy poczucie pewnego komfortu. Nasze palce wygodnie spoczywają na klawiszach, które są wykonane z plastiku. Nie ma mowy o ześlizgiwaniu się czy uderzeniu inną niż zaplanowana przez nas ilość razy. Skok nie jest bardzo wysoki, ale również nie typowo laptopowy. Można powiedzieć, że idealny do szybkich i zdecydowanych naciśnięć. Powierzchnia, która znajduje się pomiędzy przyciskami została wykonana z bardzo ładnego, lecz szybko brudzącego się plastiku. Widać na niej po krótkim czasie odciski naszych palców, również kurz czy okruchy rzucają się w oczy.

Z uwagi, że część tej recenzji powstaje w nocy mogę powiedzieć kilka słów o podświetlaniu. Przede wszystkim inżynierowie z Redomnd mieli świetny pomysł z projektem dwukolorowym. Konfigurowalne klawisze wyróżniają się na tle reszty dzięki czemu nasze palce zawsze powędrują w dobre miejsce. Jak już o tym mowa to dodajmy, że na najczęściej używanych guzikach WSAD zostały na bocznej ściance namalowane cztery kropki w celu jeszcze szybszego i bardziej znaczącego wyróżnienia ich na tle pozostałych przycisków.
Microsoft x6
Zapytacie czy przydatna jest regulacja jasności, odpowiadam – zdecydowanie tak. W czasie nocnych rozgrywek ja osobiście wolałem mieć tylko delikatne podświetlenie, gdyż na klawiaturę spoglądam sporadycznie, a mocne światło również z przerw między-klawiszowych okazywało się zbyt męczące.

Dodatkowe przyciski to główny atut SideWinder X6. Na jej powierzchni znajdziemy z lewej strony sześć takowych, które oznaczono literką S. Jednak jak już wspomniałem mamy inny klawisz, który pełni rolę przełącznika, przez co ich liczba funkcji podwaja się. Nie możemy również zapomnieć o klawiaturze numerycznej, którą możemy podłączyć zarówno z lewej jak i z prawej strony. Na niej mamy kolejnych 18(!) programowalnych guzików co w połączeniu z trzema profilami daje nam aż 90 możliwych do zaprogramowania przycisków. To na prawdę niesamowita ilość, w tytułach które wymieniłem nie potrzebowałem ani razu zaprogramować więcej niż 12, jednak jestem pewny, że w grach typu RPG taka możliwość okaże się bardzo przydatna.

x6
Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • spookie

    2010-07-22 12:25:37

    Fajne są te klawy od MS. X4 jest mniejszy i tańszy, za to X6 fajniej wygląda i ma odłączany panel numeryczny.
  • ~Lech

    2014-06-09 18:31:46

    Mam MSx4 już 4 lata, spisuje się dobrze, wadą są ścierające się litery na klawiszach, szczególnie WASD często używane w grach

Komentarz 2


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...


Ostatnio na forum