Szara eminencja
Motorola MOTOZINE ZN5
Aparat jak już wcześniej wspomniałem to 5Mpix, które na dzień dzisiejszy nie robią żadnego wrażenia. Jednak już nazwa Kodak zaczyna przyciągać uwagę i jeśli dodamy do tego cyfrową stabilizacje obrazu, automatyczną redukcję czerwonych oczu oraz rozpoznawanie twarz zaczyna się robić interesująco. Ogniskowa aparatu to 5,56mm, a przesłona 2.8/5.6 Aparat z założenia ma umożliwić wykonywanie zdjęć bardzo szybko wobec tego został wyposażony w błyskawiczny autofokus. W rzeczywistości aparat bardzo szybko łapie ostrość i wykonuje zdjęcie - trwa to dosłownie sekundę i odnosi się wrażenie jakby aparat nie posiadał autofokusa.
Dodatkowo jest to pierwszy aparat w telefonie, który zapisuje zdjęcia w bezstratnym formacie RAW, który pozwala na zachowanie wysokiej jakości obrazu dając możliwość bardzo dokładnej obróbki na komputerze. Pliki RAW charakteryzują brakiem kompresji stratnej i zawierają 12 lub 14 bitów na piksel w porównaniu do 8 bitów w JPEG. Mówiąc prostym językiem format ten po prostu nie jest przetworzony przez oprogramowanie aparatu tak jak JPEG. Dodatkowo aparat został wyposarzony w ksenonową lampę błyskową, która pozwala robić zdjęcia w słabo ośwuetlonych miejscach. Trzeba zaznaczyć, że zasięg doświetlenia jest spory i pozwala na zrobienie zdjęcia dobrze doświetlonego w ciemnym pomieszczeniu. Być może nie za bardzo adekwatne, ale można porównać doświetlenie ksenona zn5 z ksenonem, aparatu który był wzorm przez bardzo długi okres czasu, a mianowicie Sony Ericssonem k800. Poniżej zdjęcia wykonane przy całkowicie wyłączonym świetle.
Mimo sporych możliwości aparatu, aż żal wspominać o kręceniu filmów, które na tle konkurencji nawet nie wypadają słabo, ale tragicznie. Maksymalna rozdzielczość nagrania to 176x144 i 15 klatek na sekundę ograniczona pojemnością pamięci.
Istnieje możliwość wyboru rozmiaru zdjęć:
1. 1,2 Mpix (4:3) - XS
2. 2,8 Mpix (4:3) - S
3. 4,4 Mpix (3:2) - M
4. 5,0 Mpix (4:3) - L
Rozmiar filmów:
1. 128x96 - S
2. 176x144 - L
Z podstawowych trybów robienia zdjęć oprócz zdjęć seryjnych (cztery zdjęcia w serii) zasługuje na wyróżnienie tryb zdjęć panoramicznych. Upraszczając wygląda to w ten sposób. Sami wykonujemy pierwsze zdjęcie, a później przesuwamy aparat horyzontalnie łapiąc kolejne dwa ujęcia. Natomiast w tym czasie aparat sam rozpoznaje ujęcie i pstryka kolejna fotkę składającą się na panoramę. Dodatkowo istnieje możliwość robienia zdjęć z samowyzwalaczem, ale niestety do wyboru bez możliwości zmiany są tylko dwie opcje opóźnienia, czyli 5 oraz 10 sekund. Dodatkowo warto też wspomnieć, że podgląd zrobionego zdjęcia można oglądać tylko w ustalonych przez producenta przedziałach czasowych. Uważam to za niedociągnięcie i nie mówię tu o wprowadzeniu własnej wartości, ale o ustawieniu wyświetlania zrobionego zdjęcia do momentu jak już sam zdecyduje o tym czy nie chcę jego oglądać, ponieważ ciągle wchodzenie do galerii by pokazać komuś zrobione przed chwilą zdjęcie jest niestety uciążliwe.
Kolejne opcje ustawień aparatu daje nam d-pad, a informacje wyświetlają się w lewym dolnym rogu okna trybu aparatu. Wobec tego istnieje możliwość zmiany ustawień lampy błyskowej, balansu bieli, ostrości, oświetlenia oraz wyboru grupy, do jakiej ma być przypisane zdjęcie.W trybie aparatu uaktywnia się dodatkowy przycisk znajdujący się na klawiaturze alfanumerycznej. Dodatkowy klawisz podświetlony na fioletowo to skrót do galerii. Jest to kolejna odsłona opatentowanej przez Motorolę technologii ModeShift, dzięki której w różnych trybach telefonu pojawiają się na klawiaturze przyciski przypisane do danej aplikacji. Po wejściu do Galerii uaktywniają się dodatkowe fioletowe klawisze, a mianowicie kosz - odpowiedzialny za usuwanie niechcianych zdjęć oraz transfer pliku - odpowiedzialny za przesłanie pliku za pośrednictwem wybranej przez nas technologii. Do wyboru jest transfer do Kodak Gallery, MMS, e-mail, Bluetooth. Oczywiście jest możliwość wyboru miejsca zapisu zdjęć jak i filmów, czyli pamięć telefonu lub karta pamięci.
Zdjęcia wykonane Motorolą ZN5 według mnie są chyba jednymi z najlepszych wykonanych aparatem 5 Mpix w telefonie.
Dodatkowo jest to pierwszy aparat w telefonie, który zapisuje zdjęcia w bezstratnym formacie RAW, który pozwala na zachowanie wysokiej jakości obrazu dając możliwość bardzo dokładnej obróbki na komputerze. Pliki RAW charakteryzują brakiem kompresji stratnej i zawierają 12 lub 14 bitów na piksel w porównaniu do 8 bitów w JPEG. Mówiąc prostym językiem format ten po prostu nie jest przetworzony przez oprogramowanie aparatu tak jak JPEG. Dodatkowo aparat został wyposarzony w ksenonową lampę błyskową, która pozwala robić zdjęcia w słabo ośwuetlonych miejscach. Trzeba zaznaczyć, że zasięg doświetlenia jest spory i pozwala na zrobienie zdjęcia dobrze doświetlonego w ciemnym pomieszczeniu. Być może nie za bardzo adekwatne, ale można porównać doświetlenie ksenona zn5 z ksenonem, aparatu który był wzorm przez bardzo długi okres czasu, a mianowicie Sony Ericssonem k800. Poniżej zdjęcia wykonane przy całkowicie wyłączonym świetle.


Mimo sporych możliwości aparatu, aż żal wspominać o kręceniu filmów, które na tle konkurencji nawet nie wypadają słabo, ale tragicznie. Maksymalna rozdzielczość nagrania to 176x144 i 15 klatek na sekundę ograniczona pojemnością pamięci.
Istnieje możliwość wyboru rozmiaru zdjęć:
1. 1,2 Mpix (4:3) - XS
2. 2,8 Mpix (4:3) - S
3. 4,4 Mpix (3:2) - M
4. 5,0 Mpix (4:3) - L
Rozmiar filmów:
1. 128x96 - S
2. 176x144 - L
Z podstawowych trybów robienia zdjęć oprócz zdjęć seryjnych (cztery zdjęcia w serii) zasługuje na wyróżnienie tryb zdjęć panoramicznych. Upraszczając wygląda to w ten sposób. Sami wykonujemy pierwsze zdjęcie, a później przesuwamy aparat horyzontalnie łapiąc kolejne dwa ujęcia. Natomiast w tym czasie aparat sam rozpoznaje ujęcie i pstryka kolejna fotkę składającą się na panoramę. Dodatkowo istnieje możliwość robienia zdjęć z samowyzwalaczem, ale niestety do wyboru bez możliwości zmiany są tylko dwie opcje opóźnienia, czyli 5 oraz 10 sekund. Dodatkowo warto też wspomnieć, że podgląd zrobionego zdjęcia można oglądać tylko w ustalonych przez producenta przedziałach czasowych. Uważam to za niedociągnięcie i nie mówię tu o wprowadzeniu własnej wartości, ale o ustawieniu wyświetlania zrobionego zdjęcia do momentu jak już sam zdecyduje o tym czy nie chcę jego oglądać, ponieważ ciągle wchodzenie do galerii by pokazać komuś zrobione przed chwilą zdjęcie jest niestety uciążliwe.
Kolejne opcje ustawień aparatu daje nam d-pad, a informacje wyświetlają się w lewym dolnym rogu okna trybu aparatu. Wobec tego istnieje możliwość zmiany ustawień lampy błyskowej, balansu bieli, ostrości, oświetlenia oraz wyboru grupy, do jakiej ma być przypisane zdjęcie.W trybie aparatu uaktywnia się dodatkowy przycisk znajdujący się na klawiaturze alfanumerycznej. Dodatkowy klawisz podświetlony na fioletowo to skrót do galerii. Jest to kolejna odsłona opatentowanej przez Motorolę technologii ModeShift, dzięki której w różnych trybach telefonu pojawiają się na klawiaturze przyciski przypisane do danej aplikacji. Po wejściu do Galerii uaktywniają się dodatkowe fioletowe klawisze, a mianowicie kosz - odpowiedzialny za usuwanie niechcianych zdjęć oraz transfer pliku - odpowiedzialny za przesłanie pliku za pośrednictwem wybranej przez nas technologii. Do wyboru jest transfer do Kodak Gallery, MMS, e-mail, Bluetooth. Oczywiście jest możliwość wyboru miejsca zapisu zdjęć jak i filmów, czyli pamięć telefonu lub karta pamięci.
Zdjęcia wykonane Motorolą ZN5 według mnie są chyba jednymi z najlepszych wykonanych aparatem 5 Mpix w telefonie.




Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze