Cooler Master MasterPulse – recenzja słuchawek

Firma Cooler Master od lat kojarzona jest przede wszystkim z obudowami, zasilaczami czy chłodzeniem. Okazuje się jednak, że Tajwańczycy posiadają w swojej ofercie także słuchawki dla graczy. Niedawno otrzymaliśmy do testów model z serii MasterPulse, który wyróżnia się technologią Bass FX. Okazuje się jednak, że sprzęt Cooler Mastera ma zdecydowanie więcej do zaoferowania. Czy rzeczywiście warto wydać na niego aż 260 złotych? Sprawdziliśmy to i poniżej dzielimy się z Wami naszymi spostrzeżeniami.
Spis treści
Słuchawki przyjechały do naszej redakcji zapakowane w solidne pudełko, którego front możemy otworzyć i podejrzeć sprzęt w realnych rozmiarach bez konieczności wyciągania go. Na poszczególnych ściankach kartonu znajdziemy sporo informacji o samym urządzeniu. W środku natomiast mamy oprócz samych MasterPulse także skróconą instrukcję obsługi i przejściówkę z 4-polowego złącza mini jack na osobny wtyk mikrofonowy i słuchawkowy. To ma zapewnić możliwość korzystania z nich zarówno z komputerem, jak i sprzętem mobilnym. Producent niestety nie pomyślał o osobach podróżujących i nie dołączył do kompletu etui czy pokrowca.
MasterPulse przy pierwszy kontakcie robią dobre wrażenie – prezentują się elegancko i nowocześnie. Zostały one utrzymane w szaro-czarnej kolorystyce, chociaż kabel jest czerwony i dodaje całości bardziej agresywnego wyrazu. Słuchawki nie są lekkie, bowiem ważą ok. 320 gramów bez przewodu. Jest to jednak podyktowane solidnym wykonaniem, do którego wykorzystano aluminiowy pałąk. To sprawia, że MasterPulse plasują się wśród produktów klasy Premium, a nie budżetowych, wykonany w całości z plastiku słuchawek.
Cooler Master zastosował tutaj elastyczną, samoregulującą się opaskę. Została ona wykonana z gumowanego materiału i na jej powierzchni mamy pięć odseparowanych, skórzanych poduszek, które bardzo dobrze dopasowują się do kształtu naszej głowy i nie uciskają jej.
Nauszniki zostały umieszczone na metalowych ramkach. Są one wykonane z chropowatego plastiku dobrej jakości. Co więcej ich panele boczne można łatwo zdemontować, bowiem utrzymywane są na magnesach. Pod spodem ukrywa się metalowa siatka. Pady wykonane są z materiały skóropodobnego, a pod nimi znalazła się miękka i gruba gąbka. Nauszniki są bardzo duże przez co użytkuje się je niezwykle komfortowo i nie odczuwamy nawet przy dłuższej rozgrywce wagi urządzenia. Warto podkreślić w tym miejscu odpowiednie wyważenie słuchawek, bowiem MasterPulse nawet przy bardziej dynamicznych ruchach głową nie przesuwają się i nie spadają, ale cały czas zapewniają nam dobrą izolację od otoczenia. Miło widzieć np. drugie logo producenta pod panelami bocznymi – taki szczegół, ale jednak cieszy.
Na pokładzie nie zabrakło także mikrofonu, który schowany jest w lewej słuchawce, gdzie mamy tylko niewielki otwór.
Sprzęt podłączamy do komputera czy innego urządzenia za pomocą płaskiego kabla, który nie ma plącze się i jest bardzo elastyczny. Został on zamknięty w gumowym oplocie, ale w istotnych miejscach jest wzmocniony. Na nim mamy także pilot zdalnego sterowania, który może nie wygląda zbyt „szałowo”, ale sprawdza się w praktyce. Możemy za jego pomocą regulować głośność i wyciszyć mikrofon. Szkoda, że producent nie pomyślał o klipsie do przypięcia. Na jego końcu mamy pozłacaną wtyczkę mini jack.
Ogólnie MasterPulse robią naprawdę bardzo dobre wrażenie – są nowoczesne i solidnie wykonane. Producent zastosował materiały wysokiej jakości, a spasowanie poszczególnych elementów jest wzorowe. Jeżeli chodzi o komfort użytkowania to zapraszamy do lektury kolejnej strony.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~mijek
2017-03-11 13:46:37
Francus
2017-03-16 13:33:36
~LudA
2017-04-19 13:53:24
Podpinane pod sound blastera Z