Pod myszkę, klawiaturę i komputer
XTracGear Carbonic i Ripper XXL – test podkładek
Popularność podkładek w rozmiarze XXL bardzo wzrosła w ostatnim czasie. Na rynku mamy jednak bardzo wiele ciekawych produktów, które występują w różnych odmianach. W ostatnim czasie mieliśmy okazję przyjrzeć się dwóm podkładką, które przeznaczone są pod mysz i klawiaturę. Mają one wyróżniać się głównie jakością wykonania i komfortem użytkowania. Sprawdziliśmy jak sprawuje się model Carbonic XXL i Ripper w wersji standardowej i XXL. Zapraszamy do zapoznania się z naszą opinią.
Spis treści
Wszystkie podkładki, które dotarły do nas do testów pokryte są miękkim materiałem. Dwie z nich są ponadprzeciętnie szerokie. Wszystkie podkładki zostały zapakowane w dość duże pudła z grubego kartonu. W żadnym nie znaleźliśmy jakichkolwiek dodatków.
Model Ripper w wersji standardowej i XXL to oferuje bardzo klasyczny wygląd. Jest ona w całości czarna, z niewielkim białym logo w prawym dolnym narożniku. Nie ma tutaj żadnych innych dodatków, co zapewne wielu osobom bardzo się spodoba. Wymiary modelu zwykłego to 3,2 x 432 x 280 mm, natomiast wersja XXL jest znacząco większa - 3,2 x 914 x 457 mm. W przypadku tej drugiej nie musimy się obawiać, że nasza mysz wyjdzie poza obszar podkładki. Na górze mamy delikatny, miękki materiał, po którym nasza mysz przemieszcza się bardzo płynnie, a na dole widzimy solidną gumę, która zapewniająca bardzo dobrą przyczepność. Dodatkowo, mamy tutaj wbudowane małe kieszenie powietrzne znajdujące się na spodzie podkładki, które działają jak amortyzatory, zapobiegając nadmiernemu zmęczeniu naszych nadgarstków. Boki podkładki zostały wykończone laserowo, dzięki czemu krawędzie są chronione przed strzępieniem się i przetarciami, pozwalając bezawaryjne użytkowanie.
Xtrac Carbonic XXL to trzecia z testowanych przez nas podkładek pod mysz. W zasadzie, to nie tyle podkładka pod mysz, co pod mysz, klawiaturę, telefon, a i pewnie inne akcesoria. Jest podobnej wielkości co model Ripper XXL, czyli 3,2 x 914 x 330 mm. Została wykonana z dwóch głównych warstw: gumowego spodu oraz powierzchni z materiału, zbudowanej z bardzo cienkich włókien, ale o dość gęstym splocie. Całość jest bardzo elegancka i solidnia. Jej boki zabezpieczone są czarnym obszyciem.
Xtrac Carbonic XXL ma szaro-czarny, błyszczący wierzch. Mysz ślizga się po niej – nawet wtedy, gdy ślizgacze są już nieco przytarte – dość przyjemnie i gładko. Spód z gumy dzięki temu, że całość jest bardzo giętka, świetnie przylega do powierzchni i zapewnia lepsze właściwości przeciwpoślizgowe niż u konkurencji. Przyjemny w dotyku materiał zapewnia jednocześnie wygodne oparcie dla nadgarstków i równie komfortowe użytkowanie myszki czy klawiatury.
W przypadku obu podkładek górna warstwa to tzw. polerowany materiał, a dolna to standardowa guma.
Dokonaliśmy kilku testów powyższych podkładek. Pierwszy z nich to poziom skoków wskaźnika, czyli tzw. jetter. Zaczęliśmy od sensora optycznego PMW 3310, który obecnie najczęściej występuje w myszkach z wysokiej półki. Okazuje się, że na żadnej z podkładek nie wystąpiły zauważalne skoku wskaźnika. Testy przeprowadziliśmy przy rozdzielczości 5000 DPI.
Drugim sensorem, który mogliśmy sprawdzić był Avago 9500, czyli popularny laser. Tutaj w przypadku czułości 3200 DPI nie można było wskazać żadnych skoków, natomiast przy 5000 DPI minimalne skoki były zauważalne przy rysowaniu linii skośnych na podkładce Ripper.
W trakcie naszych testów nie zaobserwowaliśmy żadnych oznak strzępienia się laserowo wyciętych krawędzi. Podkładki XTracGear dosyć szybko zbierają brud (głownie Ripper) i są umiarkowanie odporne na ciecz. W miejscu zalania zauważalnie zmienia się płynność ruchu.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze