OCZ ZS Series 550W - test zasilacza

Zasilacz OCZ ZS Series 550 W został zapakowany w standardowe, solidne pudełko w czarno-niebieskich kolorach. Na froncie widzimy zdjęcie PSU, logo producenta, informacje o posiadanym certyfikacie 80Plus Bronze (sprawność na poziomie 82%, 85% i 82% dla obciążenia kolejno 20%, 50% i 100%) oraz krótką charakterystykę urządzenia. Dowiem się również, że nowość została objęta gwarancją na okres trzech lat.

Na początku spójrzmy na specyfikację prądowo-napięciową:

W środku wszystko zostało zabezpieczone, jak należy. Oprócz samej jednostki znajdziemy również kabel zasilający, instrukcję obsługi oraz cztery śrubki.

Zasilacz ma wymiary 150 x 160 x 86 mm (szerokość x długość x wysokość).

Na prawej ściance umieszczono naklejkę z logiem producenta, nazwą serii i mocą jednostki.

Na górze znajduje się naklejka ze specyfikacją prądowo-napięciową zasilacza OCZ-ZS550W-EU/UK.

Front został zaprojektowany w kształcie plastra miodu, który pełni rolę ujścia gorącego powietrza. Mamy tutaj również przycisk I/O oraz złącze zasilania.

Z drugiej strony mamy miejsce z wiązką kabli. Nie jest to modularna konstrukcja, dlatego wszystkie przewody zostały przymocowane na stałe. Wokół wyciętego otworu zastosowano pierścień ochronny, żeby kable nie uległy uszkodzeniu.

Na dole mamy duży, 135 mm wentylator schowany za czarnym grillem. Jego jedenaście łopatek również jest w tym samym kolorze. Po rozkręceniu zasilacza dowiadujemy się, że jest to model Globe RL4z B1352512M. Całość prezentuje się bardzo prostolinijnie. Szkoda, że na środku zabrakło logotypu producenta.

Mam dostęp do następujących kabli:

• Zasilanie płyty głównej ATX 20+4-pin o długości 500 mm
• Zasilanie procesora CPU/EPS 4+4-pin o długości 700 mm
• Kabel PCI-E 8-pin (6+2-pin) i 6-pin o długości 550 mm +150 mm
• Kabel SATA – cztery sztuki o długości 750 mm + 100 mm
• Kabel SATA – cztery sztuki o długości 400 mm + 100 mm
• Kabel Molex – trzy sztuki o długości 500 mm + 100 mm

Za sprawą takiego okablowania będziemy mogli zastosować konfigurację kart graficznych SLI lub CrossFire. Mamy w końcu dostęp do dwóch złącz PCI-E (jedno 8-pin i jedno 6-pin).

W środku widzimy radiatory ułożone w dwa rzędy, które odpowiadają za odprowadzanie ciepła z nagrzanych komponentów. Podstawowy jest kondensator firmy Panasonic przystosowany do pracy w temperaturze 85 stopni Celsjusza. Po stronie wtórnej mamy kondensatory Chemi Con.