Gamingowa ekstraklasa
Logitech G500s i G700s – test myszek dla graczy
Myszka komputerowe to już nie tylko urządzenie wskazujące, które pozwala nam poruszać kursorem po ekranie monitora. Obecnie rozróżniamy gryzonie do użytku biurowego, a także te przeznaczone do gier. Firma Logitech wprowadziła pewien czas temu na rynek dwie propozycje odświeżonych linii gryzoni dla graczy. Producent długo zapewniał, że urządzenia zapewnią doskonałą, jak do tej pory ergonomię i nowoczesny sensor. Czy rzeczywiście wprowadzone zmiany pozwolił osiągnąć taki sukces, jaki Logitech świętował w przypadku klasycznych MX518, G500 czy G700? Przekonajcie się sami.
Spis treści
zmian w wyglądzie swoich produktów, które jeszcze 3-4 lata temu oceniliśmy, jako maksymalnie komfortowe. Doszliśmy do wniosku, że nie. Pierwszym modelem, któremu się przyjrzymy jest właśnie G500s, który pozostał praktycznie w niezmienionej formie zewnętrznej, jednak udoskonalono jego wnętrze. To ma przynieść zwiększoną precyzję pracy i zwiększenie niezawodności.
W przypadku modelu G500s zmiany, jakie zaszły w stosunku do poprzednika, czyli G500 są dosłownie kosmetyczne. Myszka oferuje bardzo atrakcyjny, dynamiczny i może trochę agresywny design, który jest oczywiście sprawą sporną. Nam nie przypadł specjalnie do gustu. Warto jednak podkreślić, że Logitech stworzył myszkę tylko dla osób praworęcznych, co rozpoznajemy po miejscu na kciuk po lewej stronie jej obudowy.
Na lewym boku umieszczono także trzy podłużne klawisze, które odpowiadają funkcją: Dalej, Cofnij i co sobie wybierzemy. Jednak każdemu z nich możemy przypisać dowolną funkcję czy zaprogramować makro. Wszystko to możliwe jest za sprawą załączonego do zestawu oprogramowania Logitech Gaming Software.
Powierzchnie boczne gryzonia nie są tak, jak góra i dół gładkie, ale chropowate, co zdecydowanie poprawia przyczepność naszej dłoni do obudowy i zapewnia zdecydowanie lepszą kontrolę podczas dynamicznej rozgrywki.
Na górze możemy wyróżnić kolejne przyciski. Na lewo od lewego głównego przycisku mamy klawisze plus i minus, które służą do zmiany rozdzielczości DPI (im wyższe tym wyższa precyzja, ale także większa prędkość kursora). Bliżej naszego nadgarstka mamy dostęp do trzech diod w niebieskim kolorze, które informują o obecnie wybranej rozdzielczości.
Bliżej środka, a dokładnie pomiędzy przyciskami głównymi mamy rolkę, która może pracować w trybie płynnym lub skokowym. Żeby wybrać odpowiedni tryb możemy skorzystać z przycisku znajdującego się pod nią. Poza tym sam scroll pełni rolę środkowego przycisku, a także jest możliwe jego pochylania w lewo i prawo. Często wykorzystujemy tę funkcję do przewijania stron w poziomie. Górna część G500s jest gładka, ale pokryta lakierem, który zapobiega przesuwaniu się dłoni. Prawy i lewy przycisk gryzonia jest cichy i nie wymaga dużego nacisku.
Spód myszki jest w przeważającej części matowy. Widzimy tutaj trzy ślizgacze politetrafluoroetylenowe, czyli mówiąc bardziej przystępnym językiem teflonowe. Dzięki nim ruch myszki po podkładce jest płynny. Producent w specyfikacji określa ich żywotność na 250 kilometrów.
W środku myszki G500s zastosowano sensor laserowy Avago S9808 o maksymalnej rozdzielczości 8200 dpi, który powinien sprawdzić się wśród nawet zaawansowanych graczy. Poza tym producent zastosował tutaj także system ciężarków. W komplecie mamy 6 sztuk o wadze 1,7 gram oraz 6 sztuk o wadze 4,5 gram. Umieszczamy je w przeznaczonej do tego szufladce i wsuwamy do G500s. W zależności od naszych preferencji musimy zdecydować, jak rozmieścić ciężarki i o jakiej wadze. Pomimo ich niewielkiej wagi mają one znaczący wpływ na komfort grania, co wyczują nawet mniej doświadczeni gracze.
Przewód podłączeniowy oferuje usztywniony oplot, który także chroni gryzonia od uszkodzeń jak np. przetarcie czy przecięcie. Jego długość to ok. 2 metrów. Zakończony jest wtyczką USB.
Przejdźmy teraz do myszki G700s, która również została zapakowana w solidny kartonik, który umożliwia obejrzenie produktu jeszcze przed jego zakupem. W zestawie znalazły się następujące akcesoria: kabel USB do ładowania, odbiornik USB pozwalający na bezprzewodową komunikację, przedłużacz do odbiornika, instrukcja obsługi oraz kabel USB do ładowania.
Już podczas pierwszego kontaktu z G700s czujemy, że urządzenie jest solidnie wykonane, a także dobrze wyprofiliowane. Gryzoń jest pomalowany na ciemne kolory, a sam ich układ sprawia, że sprzęt wygląda ciekawie i ponadczasowo. Nie zabrakło kilku srebrnych akcentów, które dobrze kontrastują z ciemnymi barwami. Większość powierzchni jest matowa i szorstka, co gwarantuje dobre trzymanie myszki. Do dyspozycji otrzymujemy aż 13 przycisków, które możemy dowolnie zaprogramować. Zostały one wręcz idealnie rozmieszczone, dzięki czemu w ogóle nam nie przeszkadzają. Prawy i lewy przycisk są zintegrowane z pozostałą częścią myszki. Są one odpowiedniej wielkości.
Pozostając przy temacie przycisków możemy wyróżnić trzy z nich w scrollu, czyli przechylenie go w prawo, lewo lub naciśnięcie. Kolejne trzy umieszczono na lewo od lewego przycisku głównego, których zastosowanie jest zależne od profilu, jeden guzik odpowiedziany za przełączanie profilów oraz jeden mechaniczny, który zmienia charakterystykę pracy rolki. Ta obraca się bez oporu lub skokowo (czyli tak jak w G500s).
Myszka G700s przeznaczona jest przede wszystkim dla osób praworęcznych, bowiem miejsce na kciuk przygotowane jest po lewej stronie. Nad tym wgłębieniem mamy cztery programowalne przyciski obok których widzimy trzy diody LED pokazujące stan naładowania baterii, wybraną czułość DPI oraz wybrany profil. Na prawym boku nie mamy żadnych funkcjonalnych elementów.
Na spodzie widzimy cztery teflonowe ślizgacze, które mają zapewnić płynną pracę na każdej powierzchni. Poza tym laser został umieszczony nieco z przodu w porównaniu do innych myszek, co nie powinno mieć jednak wpływu na korzystanie z G700s. Pod klapką na baterie znajdujemy miejsce na jeden akumulator. Poza tym mamy tutaj przełącznik on/off.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
wikingowiec
2014-05-20 11:04:13
~mantle
2014-05-20 12:34:15
skoczylas
2014-05-20 12:43:36
kejus007
2014-05-20 15:10:02
~kupa
2014-07-30 16:57:01
5