CM Storm Quick Fire Pro – recenzja klawiatury

CM Storm Quick Fire Pro została zapakowana w solidne, czarno-czerwone pudełko, które jest charakterystycznym elementem wszystkich produktów tej marki. Na froncie widzimy duże zdjęcie urządzenia oraz logo producenta, jak i marki. Na odwrocie mamy kilka informacji technicznych dotyczących tego modelu klawiatury.

W zestawie znajdziemy osobny kabel USB z oplotem, który służy do podłączenia klawiatury i ma pozłacane wtyki. Podłączamy go do klawiatury mniej więcej na środku spodu, co jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż prawy czy lewy narożnik z przodu. Oprócz tego otrzymujemy także mały kluczyk, który służy do otwarcia urządzenia w celu jego wyczyszczenia. Jest to ciekawy dodatek, którego nigdy wcześniej nie widzieliśmy w zestawie z klawiaturą.

Sama klawiatura o wymiarach 454 x 155 x 31 mm (długość x szerokość x wysokość) i wadze 1300 gramów, została umieszczona w ochronnym worku oraz przykryta plastikową osłoną. Dzięki temu nie ma obaw, że zostanie porysowana w czasie transportu lub podczas wyjmowania z pudełka. Układ klawiszy jest standardowy, a samo urządzenie na pierwszy rzut oka odznacza się prostotą i solidnością. Została ona wykonana z materiałów o bardzo wysokiej jakości.

Producent oczywiście nie zapomniał o zastosowaniu dodatkowych rozszerzeń przycisków funkcyjnych, dzięki czemu CM Storm Quick Fire Pro wyróżnia się kilkoma unikalnymi możliwościami. Mamy możliwość kontrolowania podświetlenia przyciskami F1-F4, odtwarzaczem multimedialnym F5-F8 oraz głośnością F9-F11. Ostatni, F12 służy do blokowania przycisku Windows. To bardzo przydatne rozwiązanie. Przypomnijcie tylko sobie, ile razy zdarzyło się Wam przez przypadek nacisnąć ten przycisk zamiast np. CTRL lub ALT w czasie gry, co skutkowało porażką.

Na lewym boku, na dole mamy otwór do wyprowadzenia kabla zasilającego. Widzimy tutaj również profil klawiatury oraz jak wysokie są przyciski.

Z tyłu umieszczono logo marki CM Storm, a także w celu zwiększenia efektów wizualnych chropowatą powierzchnię z drobnymi, podłużnymi nacięciami.

Prawy bok wygląda analogicznie do równoległego.

Nad blokiem numerycznym mamy trzy diody, które informują o aktywności przycisków Num Lock, Caps Lock i Scroll Lock.

Na spodzie oprócz czterech gumowych podkładek, które mają zapobiegać ślizganiu się klawiatury po powierzchni biurka, mamy również dwie plastikowe, grube nóżki za pomocą których możemy zmienić kąt nachylenia klawiatury.

Widzimy tutaj również układ kanalików do prowadzenia przewodu USB.