Sharkoon Shark Zone M51+ - test myszki

Shark Zone M51+ została zapakowana w duże, czarne opakowanie, które na pierwszy rzut oka może sugerować, że w środku znajduje się nie myszka, a mała klawiatura. Po otwarciu górnej klapki nasze wątpliwości zostają rozwiane, bowiem widzimy tutaj gryzonia wraz z bungee. W środku oprócz tych dwóch urządzeń znajdziemy także instrukcję obsługi, kabel USB, etui, zawieszkę na drzwi, dodatkowe ślizgacze oraz płytę CD z oprogramowaniem i instrukcją.

Jak przystało na markę Sharkoon, gryzoń wraz z bungee zostały wykonane w czarno-żółtych kolorach. W przypadku myszki mamy żółty oplot na kablu, przycisk do zmiany DPI oraz rolkę. Reszta jest czarna. Jej wymiary to 126 x 88,1 x 41,8 mm.

Na lewym boku Shark Zone M51+ mamy trzy przyciski. Domyślnie ten położony najniżej odpowiada za podwójne kliknięcie, a dwa powyżej to standardowe „w przód” i „w tył”. Oczywiście możemy je całkowicie inaczej zaprogramować dzięki dołączonej do zestawu aplikacji. Zresztą taki zabieg możemy zrobić ze wszystkimi przyciskami.

W pobliżu lewej krawędzi mamy cztery elementy z pleksi, za którymi ukryto diody LED. Informują one jakie ustawienie DPI mamy obecnie aktywne. Ponad rolką jest przycisk do zmiany rozdzielczości. Natomiast z tyłu widzimy duże logo Shark Zone, które również jest podświetlane. Tym, którym będzie przeszkadzać, mogą je wyłączyć. Na prawym boku widzimy jeden dodatkowy przycisk, który również możemy przystosować do własnych potrzeb. Domyślnie służy on do zmiany koloru podświetlania LED lub całkowitego wyłączenia diod.

Na spodzie Shark Zone M51+ widzimy cztery sporej wielkości ślizgacze, oczko sensora laserowego 8200 DPI oraz klapkę za którą ukryty jest system regulacji wagi myszy. Mamy tutaj miejsce na sześć ciężarków. Przypomnijmy, że myszka waży 150 gramów bez kabla, a każdy odważnik kolejne 5 gramów.

Musimy powiedzieć kilka słów o bungee, które jest integralną częścią kupowanego zestawu. Urządzenie to oprócz utrzymywania kabla pozwala nam także na skorzystanie z hubu USB 2.0. Mamy dwa porty z prawej i z lewej strony. Z tyłu widzimy miejsce do podłączenia osobnego zasilania oraz złącze mini-USB, które odpowiada za działanie wspomnianych portów USB. W komplecie oczywiście znalazły się odpowiednie kable. Skorzystanie przewodu zasilającego nie jest konieczne, bowiem wystarczy podłączyć ten pod mini-USB. Z naszych testów wyniknęło, że dostarcza on wystarczająco dużo mocy, chociaż zapewne będą przypadki, kiedy wykorzystamy dwa kable równocześnie.

Na spodzie bungee jest duża powierzchnia wykonana z gumy, co zapewnia, że sprzęt nie będzie ślizgał się po powierzchni biurka. Ramię urządzenie również jest gumowe, dzięki czemu łatwo porusza się wraz z bardziej dynamicznymi ruchami gryzoniem. Na froncie bungee umieszczono podświetlane logo Shark Zone w kolorze żółtym. Sprzęt ten waży 150 gramów.