Aby zacząć korzystać z urządzenia wystarczy tylko podłączyć kabel do portu USB. Dzięki technologii Plug and Play sterowniki instalują się same, jednak aby dodatkowe klawisze zadziałały, trzeba uruchomić ponownie komputer. Urządzenie pracuje niebywale elastycznie, klawisze odbijają się od końca i wypychają palce do dalszego „klikania”. Co sprawia, że pisze się bardzo lekko i płynie. Skoki są bardzo małe – prawie jak w klawiaturach laptopowych.
SlimStar S325 jest tak płaska że nadgarstki spokojnie mogą leżeć na biurku. Uderzenie w klawisz jest słyszalne, jednak jest to dźwięk który wydaje chyba każdy model klawiatur i nie powinien nikomu specjalnie przeszkadzać. Gdy nowy produkt przyjechał do mnie, była okazja napisać na niej właśnie tą recenzję, czy też test odtwarzacza MP4 firmy Ibox, jednak to i tak trochę zbyt krótko, aby stwierdzić czy klawisze się „ścierają” czy też sa trwałe. Ponadto są one matowe i przyjemne w dotyku.
Komentarze
Kamil_K
2010-03-18 20:49:21
Michal
2010-03-18 20:57:25
lukasz7
2010-03-20 15:02:55
maciek
2010-03-21 20:11:27
Wypadało by to sprawdzić, wylewając na klawiaturę szklankę wody.
Kilka zdjęć i ciekawsza recka oraz pewność że klawiatura na prawdę jest wodoodporna.
Co do samej klawiatury bardzo mi się podoba, bez zbędnych udziwnień, niski skok oraz cisza.
Mateusz
2010-03-21 23:50:11