Widżety, 5Mpx i wyciszanie szumów
Recenzja telefonu Motorola VE66

Spis treści
W zestawie producent dostarcza ładowarkę, zestaw słuchawkowy, kabel USB, dwie płyty z oprogramowaniem oraz elegancki i przy tym wygodny pokrowiec no i oczywiście baterię. W skład dostarczanego oprogramowania wchodzi Motorola Phone Tools v 5 – uniwersalny kombajn do zarządzania komunikacją między telefonem a komputerem. Możemy za jego pomocą synchronizować z programem Outlook kontakty, notatki i kalendarz oraz zarządzać muzyką, filmami czy zdjęciami. Nie zabrakło też wsparcia online czy aktualizacji oprogramowania (zarówno MPT jak i Montavisty). Szczerze mówiąc program nie różni się zbytnio od rozwiązań konkurencji, co jest raczej zaletą gdyż nie komplikuje ewentualnej przesiadki. Jedyne co można temu programowi wytknąć to, że nie importuje zdjęć kontaktów podczas synchronizacji z Outlook’iem.
Na drugiej płycie znajduję się instalka Windows Media Player 11 – wynik walk z Unią Europejską, teraz klient teoretycznie ma prawo kupić Windows bez WMP. Zawartość tej płyty to spore rozczarowanie, miałem nadzieje, że Motorola stawi czoła Nokii i też udostępni jakiś nadzieje do ripowania muzyki z płyt CD.
Pierwsze wrażenie po spotkaniu z VE66 jest bardzo pozytywne. Telefon jest elegancki, bardzo dobrze wyważony słowem idealnie leży w dłoni. Jest porządnie złożony, nic nie skrzypi, nie ma luzów, właściwości te zachowuję w pozycji rozsuniętej. Połączenie matalopodobnego plastyku i minimalistycznej czerni jak najbardziej udane. W tej kategorii VE66 można tylko chwalić.
Ekran o przekątnej 2,2 cala, rozdzielczości 240 x 320 pikseli i pokazujący 256 tys. kolorów wydaję się na dzisiejsze standardy bardzo słaby, ale powiem że ani razu nie odczułem żeby mu coś brakowało. Jest taki jaki powinien być w stosunku do bryły telefonu. Jasność wyświetlacza można regulować w sześciostopniowej skali i dodać należy, że jest naprawdę jasny. Mimo błyszczącego ekranu nie ma problemu z korzystaniem z telefonu w różnych warunkach oświetleniowych.
Pod ekranem znajdują się 2 przyciski funkcyjne, których znaczenie zależne jest od tego w którym miejscu menu się znajdujemy, bądź w jakiej aplikacji jesteśmy. Jeszcze niżej mamy klawisze szybkiego dostępu do Internetu i „cofnij”. O ile dedykowany klawisz cofnij jest rozwiązaniem fajnym i jak się przyzwyczaić bardzo użytecznym, to klawisz szybkiego uruchomienia przeglądarki internetowej wydaje się być mocno na wyrost. Nie oszukujmy się VE66 nie jest telefonem „internetowym”. Owszem można sprawdzić rozkład pociągów, komunikacji miejskiej, wyszukać coś w google, ale korzysta się z tego rzadko, raczej w sytuacjach awaryjnych.
Na środku znajduje się klawisz potwierdzenia wyboru otoczony klawiszami nawigacyjnymi i tzw. fastscroll. Funkcja ta teoretycznie pozwala na szybkie przewijanie listu utworów, kontaktów i stron WWW. Dla mnie osoby o dużych, nieporadnych palcach jest ona zupełnie nie praktyczna, ale niektórzy sobie ją chwalą i można ją wyłączyć, więc nie ma problemu. Na samym dole umieszczone są zielona i czerwona słuchawka, zastosowanie tradycyjne.
Po rozsunięciu telefonu ukazuje się duża i wygodna klawiatura alfanumeryczna. Duże, delikatnie podświetlone przyciski gwarantują pełen komfort pracy.
Na lewym boku telefonu znajdują się klawisze głośności, klawisz szybkiego uruchomienia multimediów i port usb. Plus za to, że możemy przez niego ładować telefon podczas synchronizacji z komputerem.
Na prawym boku znajduję się przełącznik blokady telefonu oraz przycisk dedykowany do obsługi aparatu. Blokowanie telefonu za pomocą przełącznika jest zjawiskiem rzadkim ale bardzo mi się spodobało.
Klapka baterii zdejmuje się bardzo łatwo jednocześnie nie przejawia tendencji do samoczynnego otwarcia podczas mocniejszego ściśnięcia telefonu lub upadku. Pod nią znajdziemy wejście na karty mikroSD o maksymalnej pojemności 32GB. Wejście znajduję się nad baterią, więc nie trzeba jej wyjmować by zmienić kartę. Litowo-jonowa bateria w zestawie jest stosunkowo małej pojemności (810 mAh) ale radzi sobie całkiem przyzwoicie. Przy przeciętnym używaniu telefonu, gdy w ciągu dnia odbywamy 50-60 minut rozmów, 30-40 minut słuchania muzyki spokojnie wytrzymuje 3-4 dni.


Na drugiej płycie znajduję się instalka Windows Media Player 11 – wynik walk z Unią Europejską, teraz klient teoretycznie ma prawo kupić Windows bez WMP. Zawartość tej płyty to spore rozczarowanie, miałem nadzieje, że Motorola stawi czoła Nokii i też udostępni jakiś nadzieje do ripowania muzyki z płyt CD.



Pod ekranem znajdują się 2 przyciski funkcyjne, których znaczenie zależne jest od tego w którym miejscu menu się znajdujemy, bądź w jakiej aplikacji jesteśmy. Jeszcze niżej mamy klawisze szybkiego dostępu do Internetu i „cofnij”. O ile dedykowany klawisz cofnij jest rozwiązaniem fajnym i jak się przyzwyczaić bardzo użytecznym, to klawisz szybkiego uruchomienia przeglądarki internetowej wydaje się być mocno na wyrost. Nie oszukujmy się VE66 nie jest telefonem „internetowym”. Owszem można sprawdzić rozkład pociągów, komunikacji miejskiej, wyszukać coś w google, ale korzysta się z tego rzadko, raczej w sytuacjach awaryjnych.
Na środku znajduje się klawisz potwierdzenia wyboru otoczony klawiszami nawigacyjnymi i tzw. fastscroll. Funkcja ta teoretycznie pozwala na szybkie przewijanie listu utworów, kontaktów i stron WWW. Dla mnie osoby o dużych, nieporadnych palcach jest ona zupełnie nie praktyczna, ale niektórzy sobie ją chwalą i można ją wyłączyć, więc nie ma problemu. Na samym dole umieszczone są zielona i czerwona słuchawka, zastosowanie tradycyjne.
Po rozsunięciu telefonu ukazuje się duża i wygodna klawiatura alfanumeryczna. Duże, delikatnie podświetlone przyciski gwarantują pełen komfort pracy.



Na prawym boku znajduję się przełącznik blokady telefonu oraz przycisk dedykowany do obsługi aparatu. Blokowanie telefonu za pomocą przełącznika jest zjawiskiem rzadkim ale bardzo mi się spodobało.

Klapka baterii zdejmuje się bardzo łatwo jednocześnie nie przejawia tendencji do samoczynnego otwarcia podczas mocniejszego ściśnięcia telefonu lub upadku. Pod nią znajdziemy wejście na karty mikroSD o maksymalnej pojemności 32GB. Wejście znajduję się nad baterią, więc nie trzeba jej wyjmować by zmienić kartę. Litowo-jonowa bateria w zestawie jest stosunkowo małej pojemności (810 mAh) ale radzi sobie całkiem przyzwoicie. Przy przeciętnym używaniu telefonu, gdy w ciągu dnia odbywamy 50-60 minut rozmów, 30-40 minut słuchania muzyki spokojnie wytrzymuje 3-4 dni.

Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Mateusz
2009-11-01 09:15:06
Dobrze, że jest wi-fi i crystal talk, do tego aparat robi niezłe fotki. Ale to nadal za drogo...
Dreamer
2009-11-03 22:28:12
gekon
2009-11-04 00:45:28
Kamil_K
2010-01-18 10:13:33
~Pliszka
2011-07-06 12:57:31
~karena
2011-08-07 15:41:02
~MrRadar
2011-12-13 22:03:00