Egzotyka na polskim rynku
Point of View GeForce GTX 770 - test karty graficznej
62660
4Spis treści
Karta z uwagi na swoją wersję (OEM) przyszła do naszej Redakcji w folii antystatycznej owiniętej folią bombelkową. Pierwsza myśl - „łeee... co to jest?”. Gdy jednak rozpakowałem to „zawiniątko” natychmiast na usta samo cisnęło mi się „wow, ale konstrukcja!”. Zobaczcie sami:
Karta posiada czarny laminat. Radiator (dwu częściowy) jest chłodzony trzeba wentylatorami, z czego środkowy jest większej średnicy. Od podstawy chłodzenia rozchodzą się heatpipe'y – pięć żeby być dokładnym. Pamięci, a także niektóre elementy są przykryte metalową płytką w kolorze czarnym co dodaje karcie uroku. Tył płytki PCB również producent postanowił przykryć metalowym backplate'em. Dzięki temu cała konstrukcja jest sztywna i okazała.
Nie ma jednak róży bez kolców - układ chłodzenia zajmuje aż dwa i pół slotu, co na niektórych płytach głównych unimożliwi stworzenie konfiguracji SLI.
0
Komentarze
AndiMara
2014-01-05 12:04:21
~tata
2014-01-05 13:03:54
~arturek
2014-01-06 12:09:31
Jest fajna cicha, ale to fakt strasznie sie grzeje. W stresie 75'C
Karta referencyjna zakupiona w Honk Kongu za ~1350zl nie ma co narzekac ;)
Polecam osoba ktore od czasu do czasu lubia pograc bez kompromisow dla jakosci graf i wydajnosci
~macoos
2014-02-25 14:40:13