Genesis HV59 – test słuchawek

Do słuchawek Genesis HV59 nie przygotowano specjalnego oprogramowania, które pozwoliłoby na zarządzenie nimi i zmianę poszczególnych parametrów. Nie mamy tutaj także możliwości zmiany ustawienia nauszników – zabrakło im regulacji w osi poziomej. Słuchawki możemy tylko wydłużyć za pomocą prostego mechanizmu.

Słuchawki pozwalają na odsłuch bezprzewodowy w odległości do 8 metrów od nadajnika – sprawdzaliśmy to w biurze, gdzie przestrzeń podzielona jest m.in. cienkimi ścianami. Zapewne to nie jest maksymalny ich zasięg. Słuchawki pozwalają na pracę na jednym ładowaniu nawet około 15 godzin, co jest naszym zdaniem w zupełności zadowalającym wynikiem. Wygodę użytkowania poprawiają również przyciski i pokrętła służące do regulacji głośności oraz aktywacji i dezaktywacji funkcji. Słuchawki Genesis cechują się ponoć również efektywnym tłumieniem hałasu z otoczenia.

Mikrofon to kolejna mocna strona HV59. Za jego pomocą możemy prowadzić wyraźne rozmowy poprzez komunikatory czy w czasie rozgrywki kontaktować się ze swoimi kolegami z drużyny.

Pomimo, że model ten przeznaczony jest głównie dla graczy, to sprawdziliśmy go także w czasie odsłuchu piosenek i oglądania filmów. Wiele godzin testów pozwoliło nam na uzyskanie pewnych wniosków. Przede wszystkim ich głośność jest w zupełności wystarczająca. Dźwięk jest tutaj znacząco skompresowany, a wszelkie wydarzenia na wirtualnej scenie rozgrywają się przede wszystkim w centrum. Szczegółowość jest wystarczająca, chociaż moglibyśmy oczekiwać czegoś więcej. Spodziewaliśmy się ogłuszającego basu i rzeczywiście potrafi on zadudnić. Niestety zdarzało się, że niektórych nagraniach był bardzo stonowany. Ogólnie ma jednak dosyć miłą dla ucha fakturę i nie został pozbawiony dynamiki. Wysokie tony są w przypadku modelu HV59 odrobinę wycofane, ale brzmią miękko i bardzo naturalnie. Partie wokalne mogłyby być nieznacznie ostrzejsze.

Uważamy, że produkt Genesisa pod względem brzmienia to produkt średni, bowiem są całkiem muzykalne, ale momentami niewyraźne. Są produkty konkurencyjne, które potrafią zagrać klarowniej, jednak warto pamiętać, że mamy tutaj do czynienia z produktem wykonanym z myślą o graczach, a nie audiofilach.

Pograliśmy sporo w takie tytuły jak Battlefield oraz Forza Horizon 2. W nich słuchawki Genesisa spisywały się zdecydowanie lepiej. W tych tytułach niskich tonów uświadczymy zdecydowanie więcej, co nawet momentami odbija się na jakości średnicy. Przy eksplozjach i wybuchach na polu walki możemy poczuć nawet charakterystyczne wibracje, które potęgują moc tych efektów. Gamingowe słuchawki często w ten sposób poprawiają nasze doznania podczas rozgrywki. Pozycjonowanie oraz przestrzenność tego zestawu jest bardzo dobra, co w grach ma duże znaczenie. Również izolacja jest na odpowiednim poziomie.